Po osiemnastu miesiącach korzystania z tego urządzenia nabrałem doświadczenia, które pozwoliło mi napisać szczerą recenzję Crafty Plus. Dzielę się swoimi spostrzeżeniami i wyjaśniam, dlaczego ten model jest moim ulubionym sprzętem do waporyzacji suszu.
Spis treści
Unboxing
W niewielkim pudełku znajduje się kompaktowej wielkości waporyzator z kablem USB-C, kapsułka do dozowania ziół, pędzel do czyszczenia, zapasowe uszczelki i sitka. Jest też obszerna instrukcja, która dokładnie wyjaśnia jak obsługiwać i konserwować sprzęt, aby służył właścicielowi przez długie lata, lecz z urządzenia korzysta się tak łatwo, że w ogóle nie trzeba do niej zaglądać. Niestety, grinder do mielenia suszu nie wchodzi w skład zestawu.
Wykonanie
Choć opisywany w recenzji Crafty nie zalicza się do grona najpiękniejszych vaporizerów, wysoka jakość wykonania od razu rzuca się w oczy. Konstrukcję przemyślano tak, aby zapewnić użytkownikowi komfortową i bezpieczną inhalację. W obudowie znajdują się głębokie żłobienia, dzięki czemu działa ona jak radiator – lepiej oddaje ciepło wytwarzane we wnętrzu urządzenia, a jednocześnie zmniejszaja uczucie gorąca w kontakcie ze skórą dłoni. Wszystkie elementy są doskonale dopasowane i chodzą jak w szwajcarskim zegarku.
Przygotowanie do sesji waporyzacji
Zdejmujemy jednostkę chłodzącą przykrywającą zbiornik na zioła, przekręcając ją o 90 stopni. Komora grzewcza jest szeroka, dzięki czemu można ją łatwo napełnić, ale, co ważne, dystrybucja ciepła jest lepsza, a to korzystnie wpływa na skuteczność ekstrakcji. Można nasypać 0,2 grama zmielonego suszu bezpośrednio do komory, lub użyć kapsułki o pojemności 0,1 grama. Tutaj muszę wtrącić, że nawet, gdy wapuję susz z kapsułki, produkcja oparów jest na wysokim poziomie. Storz Bickel to jedyna firma, która zapewnia doskonałe wrażenia podczas waporyzacji z kapsułek. Susz można nasypać luźno lub ciasno – za każdym razem waporyzacja będzie skuteczna.
Obsługa urządzenia
Obsługiwanie tego waporyzatora przenośnego jest dziecinnie proste i odbywa się przy pomocy jednego guzika. Wciskam raz, a temperatura wzrasta do najniższego z trzech dedykowanych poziomów grzania. Dwa kliknięcia to średni poziom, a trzy wciśnięcia rozgrzewają komorę do maksimum. Tym samym przyciskiem wyłącza się urządzenie. Osiągnięcie wyznaczonej temperatury sygnalizuje wibracja i stałe światło diody. Jeśli mam ochotę poeksperymentować z temperaturą, mogę edytować poziomy ciepła przez S&B Web App, ale przyznam, że nie jest to konieczne, ponieważ fabrycznie ustawione temperatury idealnie nadają się do waporyzowania leczniczego zioła.
Element grzewczy
Wydajny, hybrydowy system grzania ziół jest fundamentem pozytywnej oceny Crafty+. Metalowa grzałka o mocy 36 W znana z waporyzatora Mighty Plus doskonale radzi sobie z ulatnianiem aktywnych składników z suszu. Zioła grzane są i ciepłym powietrzem w chwili zaciągania się, i w sposób ciągły poprzez kontakt z rozgrzanymi ścianami komory. Połączenie konwekcji i kondukcji gwarantuje dokładne wykorzystanie surowca roślinnego. Spośród przenośnych vaporizerów tej marki, tylko Venty charakteryzuje się większą mocą.
Odczucia podczas inhalacji
Dobra recenzja Crafty Plus oparta jest przede wszystkim na jakości wytwarzanych oparów. Okazuje się, że tworzywo PEEK, z którego wykonano ustnik, nie zakłóca odbioru wrażeń smakowych. Ten biokompatybilny materiał wykorzystuje się w implantach medycznych, więc jest całkowicie bezpieczny. Nie ma tu miejsca na zapach rozgrzanego plastiku, jaki ulatnia się z tanich urządzeń, jak Xmax V3 Pro, Fenix Mini Plus i innych tanich modelach.
Dobry airflow, czyli minimalny opór powietrza, pozwala zasysać powietrze z dowolną siłą, a vapor jest zawsze dobrze nasycony aromatem. Na pochwałę zasługuje też gęstość oparów, która dodaje satysfakcji.
Doskonałe chłodzenie oparów sprawia, że inhalacje jest komfortowa. Wydłużona, kręta ścieżka pary pozwala wytracić ciepło, dlatego vapor nie drażni jamy ustnej.
Wytrzymałość
Dowodem wysokiej odporności mechanicznej jest fakt, że, pomimo kilku upadków na twardą posadzkę, moje urządzenie wciąć wygląda jak nowe.
Bateria 3300 mAh to spory zapas mocy, jednak, ze względu na duży pobór mocy, wystarcza tylko na 6 sesji waporyzacji na najwyższych ustawieniach temperatury. Na szczęście sprzęt ładujemy przez port umożliwiający szybkie uzupełnianie energii.
Konserwacja
Dbanie o czystość komory nie przysparza kłopotu, ponieważ łatwo dotrzeć do jej wnętrza i usunąć okruszki. Więcej uwagi należy poświęcić jednostce chłodzącej, w której gromadzą się żywiczne osady. Aby łatwiej usunąć zabrudzenia, rozbieram jednostkę chłodzącą, zdejmuję uszczelki, a elementy wykonane z twardego tworzywa zalewam alkoholem na kilka godzin. Po tym czasie można szybko i sprawnie wytrzeć żywicę.
Recenzja Crafty – rozstrzygnięcie
Opary smaczne, jak podczas wapowania z Arizer Solo 2, gęstość oparów przebija Pax Plus, a wysoki komfort inhalowania jest nieporównywalny z urządzeniami konkurencji. Atutem jest doskonała obsługa gwarancyjna i niska awaryjność sprzętu. Na uwagę zasługuje jakość materiałów, która podnosi poziom bezpieczeństwa. Gdy chodzi o krytykę Crafty, trudno znaleźć znaczące wady, poza baterią, która wystarczy na 6 cykli grzania. Po wykonaniu około 80 sesji na tym urządzeniu, stwierdzam, że ten model zawsze staje na wysokości zadania, a wyniki są powtarzalne. Dlatego najchętniej sięgam po ten egzemplarz z mojej kolekcji. Wysoki poziom zadowolenia sprawił, że ten sprzęt zajął wysokie miejsce w rankingu waporyzatorów.